24 kwietnia 2014

Biała z napisem dla córy i mamy

W międzyczasie, gdy czekam na kolejną dostawę tiulu, który de facto dzisiaj przyszedł, postanowiłam uszyć kolejne bluzki dla siebie i Tosi, takie z przesłaniem.
No i wyszło szydło z worka. Krawcowa, to ze mnie żadna. Dekolty mi się pofalowały, rękawy w Tosiowej bluzce wyszły za ciasne (mimo, że w poprzedniej były dobre), to jeszcze "E" źle sobie odbiłam. No cóż, późno już wczoraj było, kiedy je robiłam :)

Za to tym razem dodałam w obu fajne zamki z tyłu, aby przez głowę lepiej się zakładały, bo ten materiał nie jest elastyczny, a poza tym podobają mi się jako element dekoracyjny.



 Tak, pieczątki to moje dzieło. Mam cały alfabet i nie zawaham się go użyć ponownie :)


 No i na koniec oczywiście Tosia.




Już niedługo, a stanie się współprowadzącą tego bloga.

Pozdrawiamy.

1 komentarz:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...