Weekend. Ciepły i słoneczny. Czas jakby płynął wolniej. Troski i problemy odeszły na dalsze tory. Maszyna została schowana do szafy, by zrobić miejsce na stole na wspólne śniadanka. Czas się zrelaksować i złapać trochę świeżego powietrza i naładować baterie na nadchodzący tydzień. Najlepiej nad wodą.
A jutro- powrót do rzeczywistości :)
Pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz