Temat oczyszczenia ze starych powłok i przemalowania, czyli ogólnie odnowienia czterech starych, drewnianych krzeseł oficjalnie uważam za zamknięty. Krzesła trafiły już do właścicieli, którzy z efektu są zadowoleni, a ja pokażę kilka zdjęć z tych naszych ostatnich wspólnie spędzonych chwil :)
Przypominam, że dwa egzemplarze zrobiłam już wcześniej. Było o nich TUTAJ. To są kolejne dwa, czyli krzesła numer 3 i 4.
W takim oto stanie przyniosłam je z garażu do domu, do malowania.
Tak, w częściach. Tak mi się jakoś przytrafiło, że poprzednie dwa bardzo dobrze się trzymały. Dosłownie. Nogi i oparcia dobrze siedziały na swoich miejscach. Natomiast z tymi było troszkę gorzej. Podczas szlifowania oparcie jednego krzesła praktycznie zostało w ręce. Natomiast to drugie, tak naprawdę składa się z dwóch.
Bo nie wspominałam, ale tych krzeseł w rzeczywistości było pięć. To piąte dotarło później, bo się okazało, że jedno z planowanych czterech ma "wygryziony", (tak to wyglądało), kawałek tralki z oparcia. Więc przyjechało to piąte krzesło, w którym prawdopodobnie wilgoć spowodowała rozwarstwienie siedziska. Też kiepska sprawa. I mimo, że stawiałam na to piąte krzesło, to jednak okazało się, że nie za bardzo się nadaje i jedynym wyjściem było zmontowanie jednego krzesła z oparciem z krzesła z rozwarstwionym siedziskiem z siedziskiem z krzesła z połamanym oparciem.
A oto pozbijane i kompletne krzesła.
Mogłam więc przejść do malowania. Tym razem nie na biało, a na czarno i szaro. Jak wam się podoba?
Nie ukrywam, że było z nimi trochę pracy, ale naprawdę było warto. Teraz tylko czekam na zdjęcia całego kompletu z towarzystwie stołu. Może się uda.
Pozdrawiam
Jakich farb użyłaś? Efekt super!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Od zawsze i do wszystkiego używam Śnieżki- emalia akrylowa do drewna i metalu. Biała to biała, czarna to czarna, a szary uzyskałam przez zmieszanie tych dwóch kolorów :)
UsuńPiękne krzesła! Ja lubię raczej takie w naturalnym kolorze drewna, chociaz twoje biało - czarne mają wielki urok ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Fantastyczne,niewiem które ładniejsze:)Biorę wszystkie!
OdpowiedzUsuńWspaniałe:)
OdpowiedzUsuńo ja Cię :D mam identyczne krzesełka! Postawiłam na biel z wzorem z firanki przy "odnawianiu",ale Twoje mnie urzekły ♥ http://barbea.blogspot.com/2014/06/uwagaswiezo-malowane.html
OdpowiedzUsuńwłaśnie zdobyłam 5takich krzeseł i od jutra rozpoczynam renowację:) najtrudniej chyba bedzie zdecydować się na kolor:)
OdpowiedzUsuńTe krzesła! Boziuuu! Moje marzenie! Wymienić te nasze ikeowskie nie-wiadomo-co na takie szczebelkowce!! :) Na razie upolowałam dwa, różniące się dosyć, a w tym jednego szczebelkowca. Niestety ten egzemplarz jest w tragicznym stanie, ale będę próbowała reanimować! Pozdrawiam, Katarynka
OdpowiedzUsuń