Bluza z SH. Bardzo fajna, ale już któraś z kolei. Żal by mi jej było wyrzucać tym bardziej, że wzór bardzo mi się spodobał i taka cieplejsza i milusia. Postanowiłam zrobić coś z niej dla Tośki.
I wyszła mi o taka tuniczko- sukienka:
A to Tośka w roli modelki. Dawno się nie pokazywała, prawda.
Miny różne, przeróżne.
No i to opadające ramiączko. Hit wśród dziewczynek.
Pozdrawiam.
Ależ świetna sukienka, bardzo mi się podoba. Mam kilka bluz, z którym nie wiem co zrobić. Może coś podobnego stworzę siostrzenicy, jeśli pozwolisz oczywiście:-)
OdpowiedzUsuńGratuluję cudnego pomysłu. Córcia super:-)
pozdrawiam
Ewa
http://mamakonradaszyje.blogspot.com/
No oczywiście :) Twórz i chwal się :)
UsuńRewelacyjny pomysł, sukienka świetna:)
OdpowiedzUsuńGratuluję pomysłu! Modelke masz cudowna!
OdpowiedzUsuń