Getry z długich, mogą się przeobrazić w 3/4. Spódniczka z długości do kolan, może być przez chwilę mini. Natomiast za małe rajstopki to prawdziwa katastrofa. A jeszcze jak się ma taką wrażliwą osóbkę jak ja, że każdy szew przeszkadza, szczególnie na palcach, to jak się znajdą rajstopki, które pasują i są wygodne, to trzeba brać hurtem. Więc wzięłam od razu 4 pary. Niestety te we wzory były do niczego. Paski, kropki, kwiatki i wszystko razem. Kupiłam więc gładkie z zamiarem ich przerobienia.
Co mi było potrzebne. Oczywiście rajtuzy.
Do tego dwa kawałki tektury o długości i szerokości nogawek. Moje były o pół centymetra szersze.
Do tego nasz motyw, który chcemy umieścić na rajtuzach. Ja swoje wycięłam w plastikowej, sztywnej okładce. Sprawdziło się. Musi to być coś sztywnego i nieprzemakającego jak papier, by farba nie przeciekła.
I oczywiście farby w wybranych przez nas kolorach. Mogą to być specjalne farby do tkanin, lub po prostu dobrej jakości farby akrylowe. Każdymi dobrze mi się robiło. Oraz mała gąbeczka do nakładania tej farby.
Zanim zaczniemy, wkładamy przygotowaną tekturę do nogawek.
Teraz wystarczy przyłożyć nasze wycięte kształty i przemalować gąbeczką zamoczoną w farbie.
Kropeczki robiłam gumką na ołówku.
Właścicielka jest zadowolona :)
Pozdrawiam.
Proste a efekt super!
OdpowiedzUsuńI o to chodzi :)
Usuń