Kupowanie ozdób choinkowych to super sprawa. Ja przynajmniej uwielbiam, choć od tych ilości można dostać zawrotu głowy, już nie mówiąc o tym, że jeśli co roku kupowałoby się jakieś nowe, to w końcu brakłoby w domu miejsca na ich przechowywanie.
Jak z tego wybrnąć?
Ja postanowiłam nadać zeszłorocznym bombkom nowy styl i charakter. Mam ich dość sporo, złote i czerwone i prawie wszystkie z brokatem. Te akurat, które pokażę były złote w brokatowe wzorki, a teraz są białe ozdobione koronką.
Na razie są trzy. Co zrobię z resztą, to się jeszcze okaże. Na razie nie mam pomysłu, ale na pewno coś się w tej mojej głowie niespodziewanie zrodzi.
Oto nowe życie starych bombek.
Śliczne!!!
OdpowiedzUsuń