10 marca 2012

Plany i małymi kroczkami do przodu

Chcę odświeżyć pokój Małej. Pomalować i przemeblować i żadne marudzenie mojego męża mi w tym nie przeszkodzi :)
Chce, żebym mu przedstawiła projekt. Proszę bardzo, oto on:


Hehehe, nie śmiejcie się tylko proszę. Moje zdolności w malowaniu przestrzennym są do niczego, ale jak tak bardzo che, to niech ma. To tylko jedna ściana na razie. Mebli nie kupujemy oczywiście nowych, tylko łóżeczko musimy zmienić, bo Tośka śpi jeszcze w niemowlęcym, jednak już powoli z niego wyrasta. Ale do jego kupna na razie daleka droga.
A ja dziś nie o tym chciałam. Na razie wzięłam się za kompletowanie dekoracji, oczywiście. I tak, w planach mam pudła na zabawki (chcę je zrobić sama, choć jeszcze nie wiem jak), kilka kolorowych wazonów ze zwykłych butelek (świetny pomysł na ich zrobienie znalazłam tu, a tu dokładny opis), poduchy, dużo kolorowych poduch i poduszek (będę je szyć!- taki okrzyk motywacyjny), zasłonkę- kolorową i falbaniastą, no i oczywiście dekoracje ścienne- ramki i inne tego typu podobne. To tyle, przynajmniej na tą ścianę.
Ale, żeby nie było, że tylko gadam i nic nie robię, pochwalę się, że poczyniłam już pierwsze kroki dekoratorskie i tak powstało "A-B-C-D-H-K-A" czyli drewniany alfabet w ramce.





Bardzo fajna i tania dekoracja. Alfabet samoprzylepny z marketu, trochę kolorowego scrapowego papieru, kilka drewnianych listewek, kawałek dykty, którą swoją drogą dostałam u przemiłego pana stolarza w gratisie, bejca, klej i już.
Inspiracją było to zdjęcie:


Chciałam jeszcze dziś pokazać dwie ramki, ale niestety szklarz, do którego się udałam celem zamontowania szybek był w terenie, wiec będą musiały jeszcze trochę poczekać.

A teraz uciekam, bo główna zainteresowana  właśnie się budzi :)

Spokojnego weekendu :*


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...