Witam Kochani.
Po tak długiej nieobecności jestem Wam winna kilka słów wyjaśnienia, ale zanim zacznę, pragnę powiedzieć, że to jest mój ostatni post na tym blogu. No może przedostatni :)
Wiecie jak to jest. W życiu różnie bywa i często mimo szczerych chęci, pasji i miłości do tego co się robi, kłody rzucane pod nogi są nie do przeskoczenia i wygrać musi rozsądek. Tak też było w moim przypadku i mimo, że moja miłość do rękodzieła nadal jest ogromna, to jej realizacja przez te ostatnie lata trochę podupadła i przejawiała się tylko w okolicach świąt, drobnych remontów czy domowych uroczystości, a to trochę za mało, by z powodzeniem prowadzić blog.
Nie ma co ukrywać, że po ponad dwóch latach ciszy, ciężko jest wrócić do czegoś co już praktycznie nie istnieje, choć zdaję sobie sprawę z tego, że odbudowanie tego bloga byłoby łatwiejsze, niż tworzenie czegoś całkiem nowego od podstaw.
A taki właśnie mam zamiar.
Życie jest przewrotne i czasami daje nam drugą szansę, którą trzeba spróbować wykorzystać. Dla mnie właśnie teraz nadszedł ten moment.
Dlatego wszem i wobec pragnę ogłosić, że pracuję właśnie nad założeniem nowego bloga.
Dlaczego nie chcę reaktywować tego?
Myślę, że jego czas już przeminął, ale dał Wam pewien pogląd na moją różnorodność zainteresowań i mimo, że go zamykam, to nie będę go usuwać. Może jeszcze czasem ktoś tu zajrzy i coś mu się spodoba, a i dla mnie jest on jak pamiętnik.
A co nowego chcę Wam pokazać?
Tego jeszcze nie będę zdradzać, ale chciałabym się skupić na jednej węższej dziedzinie, która jest mi najbliższa. Do której czuję największy pociąg i w której widzę dla siebie największy potencjał.
Dlatego moi Mili, już niebawem zaproszę Was do mojego nowego świata. Mam nadzieję, że Wam się spodoba, a na razie mówię tej cząstce mnie szybującej we wszechinternecie "pa pa", (ale poetycko to zabrzmiało), a Wam mówię "do zobaczenia niebawem".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz