21 stycznia 2015

Słodkie podarunki



A dla kogo? Oczywiście dla Babć i Dziadka z okazji ich święta.
Upiekłam pyszne i zdrowe ciasteczka. Ale spokojnie. Nie zmieniam swojego bloga w blog kulinarny. Pochwalę jednak, że ciasteczka są pyszne i wciągające. Mają w sobie rodzynki, migdały, słonecznik, płatki owsiane, wiórki kokosowe i robiłam je pierwszy raz, ale na pewno nie ostatni.


Przepis znajdziecie tutaj- KLIK. Polecam. Ja go jednak troszeczkę zmieniłam dodając zamiast zwykłego cukru, cukier brązowy i zamiast mąki pszennej- pełnoziarnistą. I nie dawałam też cukru waniliowego. Według mnie jest całkowicie zbędny. Tośka jeszcze nie jadła, ale mam nadzieję, że też jej przypadną do gustu.
Ja nie mogłam się im oprzeć. Nawet podczas robienia zdjęć. 



Ale wracając do tematu. Dla naszych dwóch Babć i jednego Dziadka ciasteczka przybrały trochę inny kształt. Bo to przecież podarunek prosto z serca.



Serduszka zapakowałam do foliowych woreczków, ładnie zamknęłam i podpisałam.



Mam nadzieję, że podarunki się spodobają .

Pozdrawiam i ślę całuski dla naszych Babć i Dziadka.

4 komentarze:

  1. Śliczne zdjęcia! Ciastka zapewne mega pyszne! <3 Zostaję na Twoim blogu gdyż jego styl urzekł moje serce!

    CHYBA BĘDĘ PRZEZ CIEBIE GRUBA :< ide do kuchni piec te ciasteczka ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo się cieszę i serdecznie witam.
    Ciasteczek sobie nie żałuj. Ja sobie tłumaczę, że to taka zdrowsza wersja, więc to mniejszy grzech:) Smacznego:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł na drobny upominek.
    Podobny prezent dostanie Mój Ukochany w Walentynki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak :) Przez żołądek do serca- stara i sprawdzona metoda :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...