Chwilkę mnie znowu nie było, wiem, ale to wszystko przez to, że niespodziewanie zostałam poproszona o wykonanie kilku kartek. Tak, kartek! Już nie pamiętam kiedy ostatnio miałam w rękach papier czy nożyczki, o kleju już nie wspomnę. Jakoś osobiście nie miałam kartkowych zapotrzebowań, dlatego z radością przyjęłam zamówienie i tak wyszło, że pozaczynane inne projekty musiałam na chwilę odłożyć.
W pierwszej kolejności powstały kartki na osiemnaste urodziny pewnej pannicy.
Pierwsza od rodziców, w moich ostatnio ulubionych błękitach, z odrobiną brązu i kobiecego różu.
W rzeczywistości nie jest taka mdła, ale jakoś inaczej nie umiałam jej na zdjęciach uchwycić.
Druga od babci, w bardziej zdecydowanych kolorach, (dzięki którym łatwiej mi było kartkę sfotografować).
Na dziś to tyle. Kolejne dwie karteczki, o które zostałam poproszona, na razie są w fazie przemyśleń, ale lada moment zabiorę się za ich wykonanie.
Buźka :*
Świetne,pomyslowe kartki!W tym roku też czeka mnie robienie kartek na 18-stki.Dzięki za inspirację.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń