11 marca 2014

Niciak

Wiem, wiem. Znowu mnie gdzieś wcięło. Taki chwilowy spadek formy. Kilka pozaczynanych projektów, a żaden nie skończony. Ale już jestem z nową porcją moich tworów.
Dziś pokażę niciak, który trafił do mnie już jakiś czas temu. Nie był w złym stanie, tylko trochę zakurzony i przyżółkły. Odświeżyłam go, dodałam nóżki i nowe uchwyty i z wielką radością go zagospodarowałam. Nareszcie moje nici i guziki mają swoje miejsce.

Okazało się jednak, że zabrało mi porządnego zdjęcia niciaka przed odnowieniem. Coś tam wygrzebałam, choć jakość kiepska.


Ale za to teraz wygląda tak:






Nóżki pochodzą z Tosiowej biało- żółtej szafki, widać ją tu, która okazała się za wysoka i musiałam ją trochę obniżyć. Skróciłam więc nogi, a końcówki zostawiłam. Natomiast uchwyty są ze starych mebli i też mi się już długo po kątach plątały. Także jak widać- recycling jak się patrzy. I doskonale się tu sprawdza zasada, że wszystko się może przydać.

Pozdrawiam:)


4 komentarze:

  1. Jaki wspaniały!!!!!!! I metalowe trzymadełko ma,zadziwiające:)Jak zwykle powiem-też chcę taki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiedziałam, że to "trzymadełko" Cie urzeknie :)

      Usuń
  2. ah tylko pomarzyć,że moje plątające się nitki, igły i wszelkie inne szyciowe gadżety mają w końcu swoje miejsce…
    pięknie wyglada w bieli i czerni. Pomysł z nóżkami fantastyczny!

    OdpowiedzUsuń
  3. cudny:) ja "oddziedziczyłam" po poprzednich właścicelach mieszkania cudny niciak na nóżkach:) już od 2lat czeka na renowacje....zachęciłaś mnie i dałaś fajny pomysł na kolorki:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...