Dawno mnie tu nie było. Wiem.
I mimo, że na swoje usprawiedliwienie znalazłabym kilka historii, nie będę Was zanudzać.
Mam tylko nadzieję, że po takiej przerwie ktoś jeszcze do mnie zajrzy :)
Cały ten czas coś tam sobie dłubałam. Choć większość prac jest jeszcze nie dokończona, ale postaram się wszystko nadgonić i wykazać się większą systematycznością w prowadzeniu tego bloga.
Dziś Wam pokażę dwa pojemniczki na skarby do pokoju Małej zrobione z puszek po herbatkach.
A na koniec kilka fotek mojej małej, osobistej, domowej wiosny.
A ten maluszek już drugi raz kwitnie :)
Pozdrawiam :)
Witaj spowrotem :)
OdpowiedzUsuńŚliczniutkie te pudełeczka po herbacie :)
A wiosny w domu to Ci zazdroszczę :)
Świetny pomysł!!! Puszki wyszły rewelacyjnie ;D A pomysł na wiosnę - mam nadzieję, że prawdziwie ją przywoła :D
OdpowiedzUsuńPuszki są przepiękne, A pomysł z wiosną och...chyba zgapię :)
OdpowiedzUsuń