09 lutego 2014

Cukierkowy telefon


No i przyszedł na niego czas. Stary telefon z targu staroci nabrał nowego wyrazu i w końcu można się nim bawić.


Kiedy go kupiłam wyglądał tak.



Musiałam go porozkręcać, porządnie wyczyścić i przeszlifować drobnym papierem. Kolor wybrała oczywiście Tosia. Gwiazdka była moim pomysłem, bo coś mnie tak ostatnio ciągnie do gwiazdek :)




Halo, halo... :)


A od jutra zaczynam projekt: sukienka Królewny Śnieżki. Bal przebierańców już w czwartek, a my bez stroju. Dobrze, że przynajmniej jest pomysł. Dla mnie to jest duże wyzwanie. Nie jestem mocna w szyciu ubrań i mam nadzieję, że w trzy wieczory zdążę. Zaraz wyciągnę sobie tych kilka Burd, które kiedyś tam kupiłam i mam nadzieję, że znajdę coś pomocnego.
A tymczasem miłego wieczoru i spokojnego tygodnia życzę.
Dla siebie również :)

8 komentarzy:

  1. Telefon bomba! może też się skuszę ;) pierścionek kontra kolor telefonu mniami
    A czy na bluzie Tosi przypadkiem nie znalazł się wyszyty przez mamę renifer? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Też chcę taki!!!!!!! Nie miałam jak byłam mała:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy będzie można w przyszłości taki kupić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa propozycja, nie powiem. Będę się musiała nad tym zastanowić.... A czemu nie? Pewnie, że tak:)

      Usuń
  5. Super efekt:)Aż chciało by się wrócić do dzieciństwa.Podziwiam precyzje

    OdpowiedzUsuń
  6. Masz racje,precyzja pod każdym względem:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...