10 czerwca 2014

Dzianinowe bransoletki cz.2


A jednak pokusiłam się o zrobienie jeszcze kilku. Tym razem bez pomocy małych raczek, ale to dlatego, że sprawa pilna, bo festyn tuż tuż, praca była nocna i sposób wykonania też inny. Te bransoletki również są zrobione z dzianinowych pasków, dodałam jednak do nich kolorowe kordonki, które w olbrzymich ilościach zalegają mi w szafie i czekają na swoje pięć minut.



Co tu dużo pisać? Jak są zrobione, wszyscy chyba dobrze widzą. A robiło je się ekspresowo, bo tym razem pokusiłam się o wykorzystanie kleju na gorąco. Jakoś nie miałam siły i ochoty na zabawę igłą i nitką, tym bardziej, że chyba jakaś alergia mnie dopadła i po całym dniu moje załzawione oczy chcą po prostu odpocząć.





Oczywiście Tosia wystąpiła jako modelka, prezentując na swoich małych rączkach mamine twory.



Wszystkie bransoletki wylądowały w szklanym słoju z uśmiechniętą buzią i zostały już zaniesione do przedszkola.





Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...