01 czerwca 2014

Mam te moc :)



Ach te dzieci... zawsze dają nam zadania trudne do wykonania. Miała być "elzowa" sukienka. Na Dzień Dziecka oczywiście, na prezent. Szybkie internetowe rozeznanie skutecznie sprowadziło mnie na ziemię. Ceny zabójcze, a do tego trzeba czekać dwa tygodnie. A tu czasu nie ma. Za to jest moc... Bo ja mam te moc i nie zawahałam się jej użyć, aby spełnić marzenie dziecka o posiadaniu wystrzałowego ciucha. Szybko obmyśliłam plan i zabrałam się do pracy.

Kupiłam białe zwykłe bluzeczki, które dodatkowo częściowo zafarbowałam. Miało być ombre, wyszło nie bardzo, ale najważniejsze, że jest niebiesko i pastelowo.


Zakupiłam również trochę brokatowego tiulu w jak najbardziej pasujących kolorach.


A oto sprawczyni całego zamieszania. Wydrukowana na papierze do naprasowanek.


Kiedy prasowanki były już naniesione na koszulki, a tiul pocięty w paski i pomarszczony, wystarczyło wszytko razem połączyć.




I gotowe :) Przy okazji może uda mi się uradować jeszcze jedno dziecięce serduszko.



Gorące całuski dla wszystkich dzieciaczków z okazji ich święta :)

Pozdrawiam


6 komentarzy:

  1. Piękne sukienusie i świetny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialne. Szkoda, że nie pokazujesz na ślicznej modelce:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj:) bo wczoraj już nie zdążyłam, tyle atrakcji było :)

      Usuń
  3. Ty niedobra nic się wczoraj nie pochwaliłaś,że takie piekne rzeczy wyszyłaś!Ty ,ty ,ty...........

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...